www.mojemiasto.fora.pl

lodzianka

hmmm... wydawało mi się, że wiem kim jesteś Obiektywny, ale skoro mój typ dzwonił do mnie właśnie gdzieś z poganicza Łodzi i Ksawerowa, to już nie mam pojęcia... Taka to natomiast zaleta forum - anonimowość ;o) A karta z łodzi - tak, będzie działała - tak mówią Smile

Dobra, obowiązek odprawiony, pora spać! Surprised

) bo tematów i myśli w głowie brak Surprised

)

Obiektywny

A, mówiłaś, że u was w Łodzi to dopiero się życie zaczyna o tej godzinie Very Happy

A tu spać?
No wiesz co Razz

Sęk

ja laptopa kupiłem niestety w Pabianicach i ani z niego ani z ceny zadowolony nie jestem... sklepu w... nie polecam:)

lodzianka

Wybacz Obiektywny - padłam na twarz Razz

niezidentyfik

hej hop!!! jest tu ktoś??? Smile

umieram, ale lepiej nie robić tego w samotności - stąd jestem!! Smile

odbiór!

antek

Jak to się dzieje, że jesteście w stanie jeszcze łączyć litery w słowa, a słowa w zdania o tej porze? Ja gdy mija godzina pierwsza to albo staję się kompletnym zombie, który zna drogę tylko do sypialni, albo robotem, którego wessała fabuła jakiejś nowej gry i spędza z nią trzecią dobę. Po trzeciej dobie patrz "zombie".

lodzianka

ja pewnie wyglądam jak zombie, ale spać nie musze Wink

tak mówią przynajmniej!

To kiedy następna zbiórka??

Zombie, dołączysz się?

sunrise

noc to czas na odwalenie roboty, którą się skutecznie odsuwało "na później" Razz

gorzej jak się rano obudzimy z twarzą na klawiaturze i odciśniętymi literkami na czole Wink

ale to taki czas TYLKO-DLA-SIEBIE:). Antek, jak się raz przestawisz, to potem już taakie nocne czuwania Wink

stają się nawykiem... Very Happy

szkopul

czuwanie kojarzy mi się z harcerzykami Wink

ale jeśli o czuwaniu mowa - ja już nie czuwam... dobranov wszystkim! Smile

róża

antek

Siedzenie po nocach jest w porządku gdy rano można odespać. Organizm rządzi się swoimi prawami i raczej ma gdzieś nasze odłożone "na później". Dlatego dr hab. Antek proponuje wysypiać się i nie siedzieć po nocach bez sensu, a najgorzej jak ktoś w nocy siedzi i się martwi za całe życie. Noc sprzyja takim rozmyślaniom, ale stres i brak serotoniny tylko wzmaga zmęczenie i pogarsza stan rzeczy nad ranem.