www.mojemiasto.fora.pl

róża

Delegacja w Wiedniu spędziła dzień na rozmowach i DOBRZE - bo jak inaczej naprawić aktualną sytuację szpitala? Można mówić, że wydatki, że lot, ale CZYM jest 9.000 złotych za samolot przy wizji uratowania szpitala? I najważniejsze - nie zapłacimy im, jeśli nam nie pomogą Smile

REALNIE POMOGĄ, tak rozumiem! Smile

Monitorujmy sprawę i patrzmy politykom na ręce - to nasze prawo, a ich nie powinno krępować Smile

Obiektywny

9000 zł to jest nic.
Ja bym na miejscu władz zapłacił nawet 10 mln, by zadłużenie wynosiło 0 zł, ze 100 mln, inaczej mówiąc 10 % wartości długów.
Polskie umowy są tak skonstruowane, że często sprawdza się przewodnie hasło prl- "Czy się stoi, czy się leży, to X (suma) się należy"
Pomimo światowego kryzysu w branży motoryzacyjnej firma Porsche ma się całkiem dobrze.
Jej dyrektor zarabia rocznie nawet 70 mln. euro.
Sukces firmy, i jego zarobek, to typowa umowa managerska.
Szkoda, że w Polsce nie stosuje się umów procentowych, przez to upadające szpitale zarządzające przez osoby niekopetentne toną w coraz większych długach.

Wytłumaczę to łopatologicznie, na tanim przykładzie.
Ekspedientka w sklepie w ubraniami mając stałą pensję nie będzie się starać, aby sprzedać jak najwięcej bluzek.
Będąc na umowie procentowej (plus jakaś tam minimalna pensja) obrót sklepu zupełnie inaczej by wyglądał.
Ze szpitalami jest podobnie, dyrektorzy nie myślą często jak oddłużać szpitale, bo wypłatę i tak dostaną tą samą.
Gdyby mieli premie za oddłużenie zapewne inaczej by to wyglądało.

róża

Trzy razy TAK. (może nawet YES, YES, YES Wink

)

Praca prowizyjna motywuje, zmusza do JAKIEGOKOLWIEK wysiłku. Panie Prezydencie!! Niech pan posłucha, Praca prowizyjna - a może już Pan posłuchał - jeśli pana wypowiedzi o zapłacie dla Vamedu się sprawdzą Wink

Obiektywny

Jeżeli chodzi o wypłaty dla dyrektora szpitala prowizyjne, są one niezgodne z przepisami.
Chronią je, tzw. kominy płacowe.
Znane są przypadki w Polsce, gdy dyrektorzy szpitala rezygnowali ze swojej funkcji, i powracali na stanowisko lekarza, zarabiając o kilka/ kilkanaście tysięcy miesięcznie więcej, i to bezstresowo.
Mój post miał przesłanie typowo marzycielskie

Sęk

szkoda, że na marzeniach się kończy, bo szpital tonie, dyrektor zarabia a pielęgniarki nie mają pensji... szkoda.

licealista

dyrektor zarabia a szczegolnych zmian nie widac. poza brakiem wyplaconych pensji... ale to akurat nic nowego. nie wiem, chyba mam mieszane uczucia co do tego vamedu, ale z drugiej strony, jezeli sa w stanie uratowac nasz szpital to czemu nie? w koncu nic nie tracimy. trzymam kciuki zeby im sie udalo