www.mojemiasto.fora.pl

igor

ostatnio dwie strony o wypadkach z krzykliwym brukowym tytułem "czarny wtorek" a jutro o bandziorach niedługo będzie pewnie temat o nieuczciwych kanarach, ustawkach kiboli i izbie wytrzeźwień. na stronie internetowej jak nie pożar to chłopak rzucił się pod pociąg, albo wybuchła butla z gazem. Fakt faktem mamy 3 brukowiec w pabianicach. Ale zaraz ktoś zacznie krzyczeć: ale tematy są dogłębnie potraktowane. Tak z tym się zgodzę, bo na zdjęciu w moim mieście jest potrącony na Kopernika umierający mężczyzna. Fakt temat dopracowany dogłębnie.
Tragedia ludzka, nieszczeście i do tego ładna dziewczyna na ostatniej stronie. Ktoś szukał przepisu na redagowanie brukowca?

(w)jaderko

uważam, że pabianice nie potrzebują trzeciego brukowca. W związku z tym, całe szczęście, że powstało Moje Miasto Pabianice! Cieszę się, że ktoś w naszym mieście potrafi zrobić gazetę z klasą!! Tak trzymać Smile

Igorze - ile jadu w twojej wypowiedzi, czyżby bolało cię, że powstało Moje Miasto Pabianice?

8rsw

Przyłóżmy więc Moje Miasto Pabianice do definicji brukowca:

igor

igor

8rsw

Relacją z wypadku. Dwie strony może nakładły do głowy mieszkańców, że należy uważać, bo takie rzeczy, jak te na zdjęciach - zdarzają się. Nie chodzi o to, żeby krzyczeć, że takie rzeczy się nie dzieją, ale by robić to delikatnie i jednocześnie ku przestrodze. Moim zdaniem. Mieli to przemilczeć?

róża

Po co zaczynasz temat jeśli obrażasz się po kilku wpisach i schodzisz z tematu na niższe poziomy dyskusji o forum. 73 zarejestrowanych użytkowników - rodzina i znajomi - dużo ich, nie sądzisz? Może po prostu bronimy idei, która nam się podoba. Myślę, że ciężko jest założyć 3. gazetę w mieście.

anade

Już sam temat jest bez sensu. Bo niby kto ma wiedzieć czy Pabianice potrzebują czy nie ? Kiedyś byli tacy co wiedzieli kto czego potrzebuje, nawet kartki drukowali...
Wydawca zaryzykował, uznał że zrobi lepiej - jego problem. Jak da radę, jego chwała i profity. Jak nie da rady będzie piękna katastrofa. To uwielbiam na tym świecie - wolność. Tam gdzie jest, bo, tak na marginesie, gdyby ktoś chciał stworzyć nową telewizję, nie miałby szans. Rada Tego i Owego uznała, że rynek jest nasycony i nie da koncesji. Więc się nigdy nie dowiemy czy nie można zrobić lepszych albo chociaż innych telewizji od tych, które są.
Po drugie termin "brukowiec" nie ma tu racji bytu. Jesli ktoś wchodzi na rynek krajowy i szuka odbiorców, to może sobie wybierać jaką gazetę produkować. Axel w ostatnich latach założył i opiniotwórcy Dziennik i tabloid.
Natomisat wydawca gazety lokalnej ma tylko czytelników na jakimś ograniczonym terenie. I musi wypośrodkować. Trochę tego, trochę owego. Dlatego te trzy gazety w Pabianicach są takie podobne do siebie. Do dyspozycji mają te same dziury w drogach, tych samych radnych, szkoły, kluby sportowe, kino Very Happy

, itd. Albo wszystkich zadowolą, każdy coś znajdzie dla siebie, albo nikogo.
Dla mnie różnica jakościowa rozróżniająca trzy gazety będzie wtedy gdy:
1) wokół gazety zacznie się cos dziać, gazeta stanie się ośrodkiem zdarzeń, inicjatorem, ale spontanicznych a nie urzędowych; cały czas twierdzę, że z każdym rokiem są na to coraz większe szanse, bo przybywa ludzi młodych, którzy nie wiedzą, że czegoś się nie da a ubywa leśnych dziadków, zasiedziałych przy tych swoich odrapanych biurkach z epoki Gierka, panów Zdzisiów i Włodziów, którzy przyzwyczaili się już, że w drogach są dziury, chodniki są krzywe, piłkarze przegrywają, pieniędzy, panie, nie ma, nic sie nie da zrobić itd.
Jest coraz więcej pasjonatów, coraz więcej ochoty na wspólne działanie, brak spinacza. Ktoś to w końcu zauważy pierwszy i jeśli z głową wykorzysta, to jego nazwiskiem będzie kiedyś nazwana jakaś ulica.
2) powstanie w końcu porządny portal miejski, bo siłą portalu lokalnego jest szybka informacja, szybsza niż w gazecie papierowej
3) gazeta będzie miała jakieś poglądy, np. na funcjonowanie samorządu, na przyszłośc Pabianic za 50 lat (będziemy mieli naokoło szybkie drogi, to szansa czy raczej przeszkoda?), itp; nie chodzi mi o propagandę, bo przecież łamy można udostępniać wszystkim

Wtedy czymś sie te gazety będą różnić, teraz różnice są mało istotne, raczej w deklaracjach niż w rzeczywistości.

róża

Bardzo rozważny wpis anade. Masz rację, wokół gazety powinno się coś dziać. Powinna być inicjatorem - tylko wtedy będzie prawdziwą częścią społeczności. Tylko problemem jest to, że chyba wyścig stał się częścią ich życia, a w wyścigu trudno o czas wolny na przemyślenia.

alfons

Forumowicze Biedrony mają tak niski poziom kultury, że nie mam zamiaru już u nich przesiadywać. Wpadam do ws - cieszycie się?

Życie Pabianic powinno zmienić nazwę na NudneFlaki Pabianic.

alfons

Nikt się nie ustosunkował, sorry - poziom mojej ostatniej wypowiedzi wydawał mi się niski i może dlatego nie odpowiadacie. Na forum zp napisli, ze niedlugo bede wam wrzucal i pewnie mam kilka loginow, ip i w ogole jestem z piekla rodem.

Porazka - ale czego spodziewac sie po takim dnie. Brukowiec zostanie brukowcem, zp - twoj zywot jest krotki.

Asfalt

Coś Ty tam narobił? Very Happy

Pabianiczanin

Ja tam bynajmniej podziwiam MM (czytaj inwestorów), że zdecydowali się na trzecią gazetę w tym mieście.
No cóż może dlatego człowiek nie jest jeszcze bogaty, bo i strachliwy.
W końcu biedrona też zaczynała od zera, a wtedy o ile dobrze pamiętam to NŻP jako monopolista była prężną gazetą.
Ciekawe jak dzisiaj wygląda sprzedaż żp, nżp główne wydanie, i weekendowe.
MM też ciekawe jaką ma sprzedaż, i czy to się utrzyma?

róża

jeśli nie padło do tej pory - nie padnie. Jeśli ciągle stać ich na marketing (o dziwo). Ostatnio próbowałam dostać w kiosku w SDH - i nie było. Na szczęście w SDH jest jeszcze spożywczy Wink

Z tego co wiem, idzie im dużo lepiej niż przewidywali Smile

do odważnych świat należy!